Sprzedaż filtrów powietrza K&N rośnie nieprzerwanie od wielu lat. Mimo, że filtry K&N są znacząco droższe od swych jednorazowych zamienników, to wielu klientów decyduje się na to rozwiązanie, a jednocześnie brak głosów, aby ktokolwiek tego czynu żałował. Postaramy się zdiagnozować w dalszej części tekstu dlaczego tak się dzieje.
Bez wątpienia filtry wysokoprzepływowe K&N są ciekawym rozwiązaniem dla większości motocyklistów. Świadczy o tym ich stała, niesłabnąca popularność. Najważniejsze jest to, że montaż filtra K&N nie wymaga jakichkolwiek przeróbek ani dodatkowych regulacji. Filtry dostarczane są w stanie gotowości do natychmiastowego montażu.
Możemy wyróżnić 4 grupy klientów, którzy najczęściej decydują się na zakup tego typu filtrów:
1. Użytkownicy motocykli sportowych. Ta grupa motocyklistów już dawno przekonała się, że filtry K&N, to rozwiązanie dla nich. Zapewniają one niezakłócony, pełny przepływ powietrza nawet, a może i szczególnie, w warunkach największego na nie zapotrzebowania, czyli przy największych, osiągalnych obrotach silnika. Ci użytkownicy, najczęściej zaraz po zakupie pojazdu, decydują się na zmianę filtra na wysokoprzepływowe filtry K&N.
2. Turyści długodystansowi. Dla nich filtry K&N, to przede wszystkim gwarancja długich przebiegów bez konieczności zajmowania się filtrem powietrza (jego wymiany). Pamiętajmy, że filtry K&N wystarczą na ponad 1 mln. km przebiegu, co gwarantuje im praktycznie dożywotni czas użytkowania w motocyklu.
3. Użytkownicy najnowszych motocykli. Ta grupa klientów kupuje filtry K&N z pobudek czysto ekonomicznych. Producenci jednorazowych zamienników „wypuszczają” na rynek nowe filtry z opóźnieniem ok. 6-12 miesięcy od pojawienia się na rynku nowego modelu. K&N reaguje dużo szybciej. Najczęściej po 2 miesiącach od wprowadzenia do sprzedaży nowego modelu motocykla filtr K&N jest już dostępny w sieci autoryzowanych dystrybutorów. Co więcej, oryginalne filtry powietrza, dostępne w sieci ASO są na tyle drogie, że niejednokrotnie filtr K&N może się okazać po prostu tańszym rozwiązaniem.
4. Właściciele klasyków. Tutaj liczy się zupełnie co innego. Pieniądze najczęściej nie grają roli. Liczy się.. dobre samopoczucie właściciela i świadomość, że ich wymuskany, wydmuchany, wypucowany motocykl dostaje najlepsze z możliwych rozwiązań dostępnych na rynku. Właściciele takich pojazdów jak Honda CX500 czy Honda Gold Wing 1000, to rzeczywiście nasi najlepsi klienci.
Bez względu na wszystko, filtry K&N zapewniają im użytkownikom komfort, polegający na tym, że o filtrze powietrza można właściwie zapomnieć. Poza coroczną konserwacją, którą można przeprowadzić w domu nic więcej z raz zamontowanym filtrem robić nie trzeba. Cena filtra, mimo że przewyższa cenę rozwiązania jednorazowego 3-4 krotnie, w konsekwencji może okazać się rozwiązaniem najbardziej ekonomicznym.
Oferta filtrów K&N jest rzeczywiście przeogromna. Firma nie zapomina o użytkownikach starszych motocykli, zupełnie nowych, a także o pojazdach niszowych lub niskoseryjnych.